// Blog 11.09.2010




No...Bielsko Biała już za mną. Na szczęście się rozpogodziło i znów uśmiechy wśród ludzi się pojawiły. Dziś chwila oddechu i czas na rodzinny spacer….Stęskniłem się już.

Jutro znów wyjazd. Tym razem Milicz i „Święto Karpia”. Pomyślałem, że karp po prowansalsku będzie w sam raz. Lubię ryby i cieszę się, kiedy mogę promować je w kuchni. Są naprawdę zdrowe a dowodów na to mnóstwo. Którą rybę Wy lubicie najbardziej?

Wstecz

Ta pozycja nie posiada jeszcze żadnych aktywnych komentarzy.

Tylko osoby zalogowane dodać swój komentarz - zaloguj się.
Jeśli nie posiadasz konta - zarejestruj się.
Jeśli pamiętasz hasła - kliknij tutaj.