Dziś znów w drogę. Dobrze, że choć mogłem się wyspać we własnym łóżku. Milicz i tak jak Wam mówiłem „Święto Karpia”. Wpadłem na taki pomysł. Zastanówcie się. Może i do Waszego miasta mógłbym przyjechać i pogotować wspólnie z Wami. Jeśli macie dla mnie zlecenia piszcie na event@pascalbrodnicki.pl